Infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych w Polsce

Polskie zaległości w infrastrukturze elektrycznej

Polska ciągle znajduje się na etapie nadrabiania zaległości w dziedzinie infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych. Sytuacja przypomina nieco problem z wyborem układu klawiatury – zawsze wydaje się, że mogliśmy zacząć wcześniej i lepiej zaplanować rozwój. Eksperci z branży motoryzacyjnej jednogłośnie stwierdzają, że rozwój infrastruktury nie nadąża w stosunku do przyrostu samochodów elektrycznych na polskich drogach.

W latach 2019-2024 liczba ogólnodostępnych punktów ładowania w naszym kraju wzrosła ponad sześciokrotnie. To imponujący wynik, ale… ciągle za mało. Polska infrastruktura jest nadal znacznie słabiej rozbudowana w porównaniu do wielu państw Unii Europejskiej. Szczególnie bolesne staje się to, gdy uwzględnimy potencjał polskiej floty do dalszej elektryfikacji.

Maciej Zwiewka z Volkswagen Financial Services podczas Kongresu Nowej Mobilności 2025 nie pozostawiał złudzeń:

Potrzebujemy jeszcze szybszej inwestycji w rozwój infrastruktury. Cały czas jesteśmy w fazie nadganiania, a to frustrujące dla użytkowników pojazdów elektrycznych.

ORLEN stawia na szybkie huby

Koncern ORLEN przygotowuje się do rewolucji w ładowaniu pojazdów elektrycznych. Krzysztof Kaczyński, dyrektor wykonawczy ds. elektromobilności w ORLEN, zapowiedział ambitne plany rozwoju infrastruktury. Pierwszych kilkanaście hubów ładowania zostanie oddanych do użytku jeszcze w tym roku.

Kluczowe cechy nowych hubów ORLEN:

  • Wielostanowiskowa konstrukcja
  • Minimalna moc każdego stanowiska: 200 kW
  • Strategiczne lokalizacje przy stacjach benzynowych
  • Optymalne położenie dla tranzytu międzymiastowego

Koncern planuje również systematyczne wdrażanie hubów miejskich, gdzie ceny będą dostosowane do oczekiwań mieszkańców. To mądre podejście – w końcu nie wszyscy mają możliwość regularnej konserwacji sprzętu w domu, podobnie jak nie wszyscy mogą ładować samochód elektryczny w garażu.

Kaczyński przedstawił wizję przyszłości ładowania: jeśli huby miejskie będą równie tanie jak ładowanie domowe, a przy tym szybkie i wielopunktowe, staną się bardzo atrakcyjne dla klientów. Czas ładowania zbliżony do tankowania tradycyjnego paliwa może całkowicie zmienić postrzeganie elektromobilności.

Technologiczne wyzwania i koszty rozwoju

Branża stoi przed dylematami technologicznymi, które przypominają optymalizację procesów w innych dziedzinach. Można stosować już dostępne rozwiązania – ładowarki o mocy 1 MW lub nawet 1,5 MW. Problem w tym, że może to być potwornie kosztowne, a zwrot inwestycji… no cóż, może nigdy nie nastąpić.

Jak zauważył reprezentant ORLEN, jeśli bateria ładuje się do 80 procent w 20 minut na autostradzie, to zyskanie dodatkowych 10 minut może okazać się nieopłacalne kompleksowo i technologicznie. To trochę jak z optymalizacją kodu – czasami lepiej zostawić coś, co działa dobrze, niż gonić za perfekcją kosztem stabilności całego systemu.

Wyzwaniem pozostaje realizacja celów unijnego rozporządzenia AFIR oraz zapewnienie dostępności stref ładowania dla pojazdów ciężkich. Branża zastanawia się, jak przyspieszyć rozbudowę ogólnodostępnych punktów ładowania i kiedy zostaną zapewnione warunki infrastrukturalne do rozwoju elektromobilności na skalę masową.

Przyszłość polskiej elektromobilności w liczbach

Kongres Nowej Mobilności 2025, który odbył się w Katowicach, zgromadził ponad 400 prelegentów w ramach 250 punktów programu. To już szósta edycja wydarzenia, które stało się najważniejszym forum dyskusji o przyszłości transportu w Polsce. Strefa EXPO obejmowała 12 tysięcy metrów kwadratowych, a program podzielono na sześć ścieżek tematycznych.

Eksperci są zgodni – polska elektromobilność znajduje się na przełomie. Dynamiczny wzrost liczby punktów ładowania to dobra wiadomość, ale ciągle potrzebujemy więcej. Szczególnie w kontekście transportu ciężkiego, gdzie infrastruktura jest praktycznie w powijakach.

Kluczowe obszary rozwoju infrastruktury:

  • Transport międzymiastowy i autostrady
  • Huby miejskie z przystępnymi cenami
  • Strefy ładowania dla pojazdów ciężkich
  • Integracja z istniejącą siecią stacji paliw

Najbliższe lata będą kluczowe dla rozwoju polskiej elektromobilności. Czy uda się nadrobić zaległości i stworzyć infrastrukturę odpowiadającą europejskim standardom? Plany są ambitne, technologia dostępna, pozostaje kwestia szybkości realizacji i… oczywiście pieniędzy. Bo jak to w technologii bywa – zawsze można zrobić coś szybciej, lepiej i taniej, ale rzadko wszystko naraz.

Źródło: Pap.pl

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie widoczny. Wymagane jest wypełnienie wszystkich poniższych pól.